poniedziałek, 15 października 2018

Mgłą malowane

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Nie zgadniecie do jakiego perfidnego planu posłużyło mi moje Ebru.
Otóż: uwielbiam Lublin. W tym mieście spędzam, jak dotąd, najlepsze chwile swojego życia. Kocham lubelską starówkę. Przemierzając ją czuję się jak średniowieczny wędrowiec, czuję się wolna i chce mi się śpiewać. Podoba mi się to, że Lublin jest na swój sposób poetycki. Być może został "upoetyczniony", jak powiedziała Julia Hartwig, a być może zawsze taki był? Co za tym idzie, podobają mi się publikacje dotyczące Lublina. Mam już w swej zacnej mini bibliotece „Haiku o Lublinie. Lublin w wierszach i fotografii" pod redakcją Małgorzaty Wielgosz, do którego dołożyłam swój wkład w postaci fotografii.
Niedawno zorientowałam się, że istnieje książka „Lublin zza mgły" o podobnym charakterze. Jest to książka autorstwa Pani Anny Łyczewskiej - poetki oraz Pana Krzysztofa anin Kuzko - fotografa. Zapragnęłam ją zdobyć!
Tak się zwykle składa, że najprostsze rozwiązania przychodzą mi do głowy z opóźnieniem. Zanim więc pomyślałam, że mogę ją po prostu kupić, zdążyłam już napisać do Pani Ani czy reflektuje na wymianę: obraz za tomik. Na szczęście Pani Anka nie przeraziła się z powodu mojego tupetu i wymiana dziś doszła do skutku. Ofiarowałam dwa obrazy Ebru a otrzymałam piękną książkę z dedykacją.
Podoba mi się klasyczna i szlachetna forma tej publikacji. Jest to, co ważne, książka szyta, nie klejona, wydrukowana na porządnym kredowym papierze. Wiersze są stonowane, powściągliwe i dojrzałe, chociaż pisane z dziecięcą świeżością. Znakomicie podkreślają atmosferę Lublina i dobrze promują miasto. Fotografie wyważone, klasyczne w formie i dociekliwe w szczegółach jak na fotografię reporterską przystało. Jednocześnie Pan Krzysztof operuje niezwykle szeroką rozpiętością tonalną, ograniczając biel do niezbędnego minimum, co jest rzadko spotykane we współczesnej fotografii i stanowi o jej klasycznych korzeniach. Bardzo doceniam tę publikację i polecam ją - warto mieć na swej półce.
Cóż, upoetycznienie jeszcze żadnemu nie zaszkodziło miastu, natomiast upolitycznienie i owszem.

Po książkę odsyłam do strony wydawnictwa



wtorek, 9 października 2018

Różyczki

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Ha, okazuje się, że do tej pory nie umieściłam pięknej odbitki Ebru, wykonanej przez moje dziecko. Nadrabiam zaległości:) Różyczki.


wtorek, 2 października 2018

Ebru - to wciąga!

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Nie wiem jak Wy, ale my NIE MOŻEMY PRZESTAĆ :)
Niezależnie od tego jakich farb użyjecie, farby do Ebru muszą być dopracowane pod względem konsystencji. Powinniście mieszać i ucierać farbę cierpliwie jak pomocnik renesansowego mistrza w zakurzonej, oświetlonej przydymionym światłem pracowni malarskiej.



środa, 26 września 2018

sztuka Ebru i sztuka epistolarna

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Wiecie co? Chyba zacznę znowu pisać listy. Już nie pamiętam kiedy i do kogo pisałam ostatni swój list (może byłoby ciekawie sobie przypomnieć;) Prawdopodobnie były to jednak gryzmoły nieczytelne i nic godnego uwagi. Ostatnio jednak, rozgryzając Ebru, nabrałam ochoty napisać prawdziwy realny, a nie wirtualny list. Dlaczego? Zobaczcie sami:


Sztuka malowania na wodzie od zawsze była związana ze sztuką epistolarną. Papier marmurkowy stosowano w Turcji do korespondencji urzędowej, a wyklejki starodruków dotyczących sztuki pisania listów często były zdobione Ebru. Ja spróbowałam napisać coś na jednym z moich papierów marmurkowych. Papier ten nie był tworzony z myślą o pisaniu na nim, ale efekt całkiem intrygujący. Pozwoliłam sobie zacytować fragment listu Emily Dickinson do Austina Dickinsona:
Jest cudowne popołudnie - niebo jest błękitne i pełne ciepła - jest akurat taki wiatr, aby chmury mogły żeglować po niebie, a słońce - Ach, co za słońce! Otóż nie świeci jak złoto, albowiem złoto jest całkiem wyblakłe przy nim, nie przypomina niczego co Ty i ja kiedykolwiek widzieliśmy!


poniedziałek, 24 września 2018

Summer kisses, Winter tears

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Pocałunki w lecie, w zimie łzy. Ta piosenka Presley'a brzmi mi w uszach, kiedy patrzę na jedno z moich Ebru.
For I still recall the Summer sun
Through all the Winter rain
[Benjamin Weisman / Fred Wise / Jack Lloyd]
Tak jest, wciąż pamiętam słońce, mimo zimowego deszczu.




niedziela, 23 września 2018

Róż i błękit, róż i zieleń

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Moi Drodzy, wracam jeszcze do tematu warsztatów, o których pisałam w poprzednim poście. Otóż odbitki suszą się jeszcze w bibliotece i warto przyjść zobaczyć jakie piękne prace powstały. Kiedy w piątek zajrzałam czy z odbitkami wszystko w porządku, spotkałam Panią Izę, uczestniczkę warsztatów. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ okazało się, że to właśnie Pani Iza jest autorką bardzo ciekawych prac. Mam jej zgodę na opublikowanie prac na blogu, co niniejszym czynię. Spośród farb które naszykowałam, użyła koralowej czerwieni na bazie kraplaku oraz ultramaryny. Zobaczcie w jak niezwykły sposób połączyła te dwie barwy. Po prostu kontrast dwóch barw oraz kontrast elementów większych z małymi nadał kompozycji niezwykłej dynamiki.

Z kolei druga praca, to subtelne połączenie ciepłych jesiennych zieleni z chłodnymi zieleniami i morskim błękitem, do tego wszechobecne drobne różowe plamki, kompozycja diagonalna. Tego nie powstydziłby się niejeden malarz!

autorka prac: Iza Kawka

Jeśli:
- kochacie malowanie na wodzie tak, jak ja,
- eksperymentujecie z Ebru same lub ze swoimi dziećmi
- macie ochotę podzielić się swoimi pracami,
to przysyłajcie do mnie zdjęcia prac, a ja wybrane kompozycje chętnie zaprezentuję na blogu.



środa, 19 września 2018

Warsztaty malowania na wodzie

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Nic innego nie sprawia takiej radości jak robienie tego, co się lubi i dzielenie się tym z ludźmi. Przeprowadzenie warsztatów malowania na wodzie w Filii nr 37 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie sprawiło mi dużą przyjemność (tu podziękowania dla kierowniczki filii Magdaleny Rademacher!). Co najważniejsze, warsztaty przyniosły satysfakcję jego uczestniczkom. Uczestniczki okazały się być miłośniczkami koloru, tak jak ja. Nie dość, że były bardzo zaangażowane w tworzenie, to wykonały prace na naprawdę dobrym poziomie, choć było to ich pierwsze zetknięcie z tą techniką. Mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnych warsztatach za jakiś czas. Oto relacja fotograficzna z dzisiejszych warsztatów.

Autorka zdjęć: Magdalena Rademacher

czwartek, 13 września 2018

Zapraszam na warsztaty

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

ZAPRASZAM NA WARSZTATY! W przyszłym tygodniu w Lublinie.



czwartek, 30 sierpnia 2018

Białe róże na czarnym tle

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Być może nie uwierzycie, ale ten piękny i oryginalny obraz malowany na wodzie wykonało moje dziecko!
Dzieci mają niezwykły dar łatwego przyswajania nowych technik i ogromną wrażliwość. Warto z nimi pracować i pokazywać im nowe możliwości materiałów plastycznych. Nie trzeba im niczego podpowiadać. Wystarczy pokazać "jak to się robi", a one, dzięki wrodzonej intuicji, znajdą najlepsze rozwiązanie. Odciągnijcie dzieci od tabletów, notepadów, komórek oraz urządzeń, o których nawet mi się nie śniło i których nazw nie znam, a efekt być może przerośnie Wasze oczekiwania.
No cóż, w poniedziałek szkółka czeka. Oby był to dla większości dzieciaków twórczo spędzony czas, tego życzę wszystkim uczniom, a także nauczycielom!:)



środa, 29 sierpnia 2018

Zieleń i moje Ebru

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Czas, kiedy zieleń stopniowo zamienia się w brąz. Drzewa mijane po drodze ukazują całe spektrum zróżnicowanych tonów. Spokojna woda, którą naruszyć może jedynie nasza stopa lub żaba znienacka chlupocząca w stawie. Rozproszone światło popołudniowego słońca na tafli wody. Czy istnieje coś piękniejszego niż harmonia człowieka z naturą?
Pędzel, zanurzony w zielonej farbie: zieleń szmaragdowa, turkusowa, oliwka. Żółcienie i brązy. Spokojna tafla wody, na którą narzucam krople farby. Przeciągam papier.
Jest. Moje Ebru.



Żaba moczarowa

piątek, 24 sierpnia 2018

Spadające liście, rysunek i ebru

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Wakacyjny nastrój, a właściwie atmosfera o jesiennym już zabarwieniu, zaowocował zabawami z papierem marmurkowym. Papier zdobiony techniką ebru jest doskonały by użyć go jako passe-partout na przykład dla rysunków. Naprawdę świetnie się sprawdza! Podkreśla indywidualizm danego rysunku i nadaje całości jeszcze więcej niepowtarzalnego charakteru. Co najważniejsze, nie musi to być jak ja to nazywam: ładnie-pięknie. Ebru wyraża osobowość danego człowieka, więc nie dążmy do tego by było typowe, tak jak i typowe nie będzie nigdy to, co narysujecie. Polecam każdemu w dowolnej wolnej chwili chwycić ołówek czy długopis i narysować cokolwiek. Sami się zdziwicie, co przelejecie na papier! Pod warunkiem, że będzie działać szczerze, pomoże to Wam otworzyć się na świat i rozwinąć osobowość.
Wakacyjny nastrój, a właściwie melancholijny klimat zbliżającej się jesieni.
Mój Syzyf kaleki, a kamień niewielki, lecz wysiłek ten sam. A Panny nieudolnie balansują na linach.
Pierwsze liście już spadają z drzew.



czwartek, 23 sierpnia 2018

Kartki ebru

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Malowanie na wodzie to czysta przyjemność obcowania ze strukturą papieru, farby. Wolność, którą daje zabawa kolorem. Jednocześnie wewnętrzna dyscyplina i precyzja, dzięki której można wytwarzać rzeczy użytkowe, np. kartki pocztowe, zaproszenia itp.



czwartek, 16 sierpnia 2018

środa, 15 sierpnia 2018

Płótno, olej i woda!

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Mistrzowie tradycyjnego malowania na wodzie stosują farby bazujące na naturalnych pigmentach i spoiwach również wyłącznie naturalnych. Używany papier powinien też być wyprodukowany w procesie bez domieszki chemii. Dlatego wiele osób sprowadza odpowiednie materiały z Turcji i wytwarza farby do Ebru samodzielnie. Ja jednak interpretuję tę technikę po swojemu i wykorzystuję do swoich celów malarskich. Od 16 roku życia zajmuję się malarstwem olejnym, znam właściwości farb olejnych i najbardziej je lubię. Barwię więc techniką Ebru płótna malarskie. Uzyskuję abstrakcyjne tło, które po wyschnięciu gotowe jest do dalszych działań malarskich.



wtorek, 14 sierpnia 2018

Zakładki Ebru

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Uwielbiam książki, więc od początku mojego malowania na wodzie powstawało co? Oczywiście: zakładki!



O mnie

marbling art, ebru, malowanie na wodzie, papier marmurkowy

Od 23 lat z pasją zajmuję się malarstwem, rysunkiem, fotografią i staram się regularnie organizować wystawy moich prac. Ostatnio do moich zainteresowań dołączyłam sztukę Ebru, czyli technikę malowania na wodzie. Powierzchnia woda jest matrycą, na niej malujemy wzór, który następnie przenosimy na papier. Jestem niespokojnym duchem i nie lubię robić tego, co inni więc i tę technikę interpretuję po swojemu. Używam do Ebru niestandardowych farb uzyskując niepowtarzalny kolor i strukturę.
W malowaniu na wodzie cieszy mnie całkowita swoboda, brak ograniczeń i czysta przyjemność obcowania ze strukturą farby i papieru.
Ebru narodziło się w Azji już w średniowieczu, a za pośrednictwem Turcji technikę tę poznała Europa. Turcy stosowali ją w kaligrafii i sztuce zdobienia książek oraz papieru. Tradycyjne obrazy Ebru inspirowane są naturą, która po przetworzeniu przez artystę daje zwykle abstrakcyjny wzór. Być może w tym tkwi sekret ich niezwykłej atmosfery.
Mam nadzieję, że zainteresuje Was moja przygoda z malowaniem na wodzie, a efekty będą się Wam podobały! Zapraszam do śledzenia bloga.



Follow me on Instagram