Zdobienie książek papierem marmurkowym pojawiło się podobno najwcześniej we Francji (wprowadzone przez introligatora króla Ludwika XIII Mace Ruette, który działał pomiędzy 1606 a 1638 rokiem). Znalazłam jednak informację, że British Museum jest w posiadaniu albumu pamiątkowego zawierającego około 40 kart marmurkowanych, a najwcześniejszy wpis w nim datowany jest na 1586 rok. Świetność papieru marmurkowego w służbie książki to okres XVIII i XIX wieku. Wzory stosowane dla zdobnictwa książek były przeróżne, coraz bardziej wymyślne, od wzorów typu battal, przez grzebieniowe (symetryczne, asymetryczne, kręcone) aż do wzorów fantazyjnych pawie oko, ptasie skrzydła, rybie ogony. Czytałam, że nie chodziło tylko o piękno zdobień, ale również o względy praktyczne: zamaskowanie wszelkich śladów kleju i innych zostawionych przez oprawę. Niemniej jednak przede wszystkim artyzm urzekał bogatych kolekcjonerów, którzy kupowali książki bez oprawy, a następnie szukali introligatorów, tworzących oprawy w stylu zgodnym z ich oczekiwaniami. Praktyka artystyczna twórców Ebru była owiana tajemnicą, ponieważ nikt nie chciał zdradzać sekretów postępowania z barwnikami, proporcji poszczególnych substancji ani sposobu traktowania papieru. Papier marmurkowy nie był tani. Nic dziwnego, że tradycję przekazywano głównie uczniom w obrębie rzemieślniczej rodziny.
Przykłady niezwykłych zabytkowych ksiąg zdobionych Ebru znaleźć można w Bibliotece w San Francisco (The San Francisco Public Library ) na 6 piętrze, gdzie mieści się The Marjorie G. and Carl W. Stern Book Arts & Special Collections Center, a w nim znajduje się kolekcja starodruków. Podobno można tam znaleźć niemal wszystko, od glinianej tabliczki z 2325 rpne do książek humorystycznych z czasów I wojny światowej i sporo przykładów książkowych zdobień.
Poniżej wytworzona przeze mnie pastelowa wariacja na temat battal, która posłużyła mi jako wklejka do Utworów zebranych K.K. Baczyńskiego oraz tradycyjny wzór typu battal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz